Firmy windykacyjne z elektronicznego postępowania upominawczego uczyniły sobie niezwykle skuteczne narzędzie do dochodzenia dawno już przedawnionych wierzytelności (w szczególności niezapłaconych rachunków za telefon, energię itp.).
Powszechne w ostatnim czasie stało się bowiem skupowanie przez wyspecjalizowane podmioty tego typu długów i masowe występowanie z pozwami właśnie w elektronicznym postępowaniu uproszczonym, które jest dla wierzyciela „tańsze” (wpis sądowy w elektronicznym postępowaniu wynosi bowiem ¼ wpisu w postępowaniu zwykłym).
Jeżeli otrzymałeś nakaz zapłaty z Sądu Rejonowego w Lublinie (ten sąd jako jedyny w Polsce jest właściwy w sprawach związanych z elektronicznym postępowaniem upominawczym) – nie jesteś bez szans i możesz skutecznie obronić się przed zasądzeniem przedawnionego już długu.
Pierwszym krokiem, jaki należy wykonać jest sprawdzenie czego dotyczy dochodzona wierzytelność. Jeżeli dotyczy ona rachunków płaconych okresowo (np. miesięcznie) to termin przedawnienia wynosi 3 latach. Jeżeli dotyczy ona z kolei wszelkich innych należności to termin przedawnienia wynosi z reguły 10 lat.
W sytuacji gdy dochodzona wierzytelność powstała odpowiednio przed trzema bądź dziesięcioma laty – w terminie 14 dni od daty doręczenia nam nakazu zapłaty – należy sporządzić i wysłać na adres Sądu Rejonowego sprzeciw od przedmiotowego nakazu zapłaty.
W sprzeciwie tym należy koniecznie podnieść zarzut przedawnienia. Brak podniesienia zarzutu przedawnienia sprawi bowiem, iż złożony sprzeciw nie będzie skuteczny i nie załatwi sprawy. Podniesienie zarzutu przedawnienia polega na zwróceniu uwagi, iż należność dotyczy okresu sprzed 3 lat i w związku z powyższym jest ona przedawniona, a w konsekwencji uchylacie się od jej spełnienia .
Brak sprzeciwu oraz brak podniesienia w nim zarzutu przedawnienia spowoduje, że nakaz się uprawomocni i komornik będzie mógł przystąpić do egzekucji.
Co zrobić jednakże, gdy o nakazie zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym dowiadujemy się dopiero od komornika (np. z informacji o wszczęciu przeciwko nam egzekucji)?
Sytuacja ta nie należy do rzadkości bowiem firmy windykacyjne dysponują naszymi adresami sprzed trzech bądź dziesięciu lat. W tym czasie dochodzi niekiedy do zmiany miejsca zamieszkania a nakaz zapłaty wysyłany jest na nasz „stary” adres.
W takim przypadku należy we wspomnianym wyżej sprzeciwie od nakazu zapłaty dodatkowo zawrzeć wniosek o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu. Wniosek należy umotywować okolicznością, że w związku ze zmianą adresu nakaz nie został w ogóle doręczony, a pierwsza informacja o powództwie pochodzi dopiero od komornika.
Należy jednakże pamiętać, że sprzeciw wraz z wniosek o przywrócenie terminu do jego wniesienia musi być sporządzony i wysłany w krótszym bowiem 7 dniowym terminie. Termin ten liczony jest od dnia dowiedzenia się o istnieniu nakazu zapłaty.